niedziela, 12 czerwca 2016

Myśl

Natknęłam się dzisiaj zupełnie przez przypadek na cytat z książki E. Hemingway'a pt: "Stary człowiek i morze" ... "Człowieka można zniszczyć ale nie pokonać". Czy ktoś przyjrzał się temu cytatowi nie ze względu na to co tłukli nam do łba w szkole tylko tak sam od siebie? Ilu z was usiadło w domu i na prawde zastanowiło się nad tym co tak na prawde chciał przekazać autor lub co odczuwał używając akurat takich właśnie słów?
W zasadzie co tak naprawdę chcą nam przekazać w szkole od lat tłukąc nam do łba wciąż te same informacje nie biorąc pod uwagę że każdy z nas, młodych ludzi widzi i rozumie różne rzeczy zupełnie inaczej. Czy nauczyciele nie powinni brać pod uwagę każdej z naszych obiekcji, i w jakiś sposób doszukiwać się w nich sensu, o ile oczywiście takowy się w nich znajduje a dopiero później cokolwiek nam tłumaczyć? Rozmyślając nad sensem znaczenia wszelkiego rodzaju słów doszłam do wniosku że większość ludzi używa ich nieświadomie, w nieodpowiednich momentach lub używają ich bezmyślnie co w skutku prowadzi do krzywdzenia drugiego człowieka.
Skoro człowiek uczy się tyle lat, ma tyle książek i słowników oraz chociażby internet do dyspozycji dlaczego kompletnie z tego nie korzysta a później świadomie krzywdzi ludzi. Owszem żadna książka czy internet nie są w stanie nauczyć nas uczuć, kultury, czy wychować od podstaw, ale pomagają nam w jakiś sposób zrozumieć znaczenie, na tyle, byśmy nie musieli zgrywać debili publicznie tylko otwarcie się przyznali że czegoś nie rozumiemy lub w kulturalny sposób przyznali się do błędów. Nie jest czymś wyjątkowo trudnym mieć trochę kultury osobistej, szacunku do innych czy też troszeczkę nie tyle co wyrafinowanego ale kulturalnego języka. Zachowywać się w odpowiedni sposób w różnych miejscach i szaleć w odpowiedni sposób. Nie trzeba odrazu odmawiać sobie wszystkiego ale trzeba znać jakieś hamulce i wiedzieć kiedy powiedzieć "stop" lub nie przeholować za bardzo.
Myślę że warto byłoby czasami przysiąść chodź na chwile i się nad tym zastanowić i pomyśleć czy jest jakiś sposób w który możemy wytłumaczyć to innym ludziom, Bo wierzcie mi że wychowanie, i same w sobie wyrobione nawyki to nie wszystko. Ludzie mogą się zmienić, mogą zmieniać wszystko. Trzeba ich tylko popchnąć i pokazać że może być inaczej.
Wystarczy chcieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz